paź 06 2002

Czas dusze kradnie


Komentarze: 1

Minuta druga, całkiem zardzewiała...Jelenie wyskoczyły zza przestrzeni i stanęły jak wryte. Pokrowiec. Zachowania moje i kolegi nie muszą być tłumione. Ostatnio przychodzi mi to jak gdyby z problemami na tle pamięciowym. Może to coś z gwintem ? ? ? Sprawdzać mi się nie chce bo i tak nikłe szanse na zbadanie przyczyn. Piskające deski i szum fal. Pióra zamknęły się w sobie. Jasna zebra wypiła światło i pokuśtykała nad Krzywe Zbocze. Już dawno jesteśmy poza jego krawędzią .Szyny zresztą także. Kalendarz wciąż zajmuje wolną przestrzeń. Poskarżę się komuś i zdechnie.

...moze...

bro_daty : :
??
06 października 2002, 01:22
inne...

Dodaj komentarz