Najnowsze wpisy, strona 1


paź 06 2002 Ograniczony jedynie wlasna wyobraznia
Komentarze: 2

Wyrównując lot, pochwyciłem uśmiech tej kobiety. Tymczasem w zamku: gonitwa po łatach. Ktoś to chyba nagrywa, prawda? Oglądalność nie jest w modzie od czasów tele-transparentów. F jak żyrafa. Chłopiec z wymuszoną gracją jęknął cichutko i poznał co to spięcie. Domem z kart znowu targnęła awaria. Niedaleko stąd jest wioska sucharów. Impreza wisi w powietrzu na chybił trafił. Światła znowu pokazują ogromne zaskoczenie. Ranek nie wygląda zbyt dobrze. Pomoc jest już w drodze. Tymczasem w zamku: witraż odskoczył od sondy. Owacje ryknęły głucho poniżej poziomu przyzwoitości. Język trzepotał się złapany w sidła skruchy i pokuty. Każdego spotka podobny los na loterii. Gdyby tylko toaleta była darmowa.

bro_daty : :
paź 06 2002 Wpadasz w nieprzewidziany i niepochamowany...
Komentarze: 0

Od ostatniej ulewy sporo się tu zmieniło. Same gwiazdy przypominające o niechcianym rytuale. Lepiej zostawię to wszystko w spokoju. Nie mam zamiaru dezynfekować ukąszeń tych wszystkich znaczeń i półsłówek. Okruchy starte na przecinki. Odznaka jest, ale jakaś taka blada. Pewnie też czuje się nieswojo w tutejszym klimacie. Kolumny najechały na parking dozwolony od lat 18. Będzie draka.

bro_daty : :
paź 06 2002 Czas dusze kradnie
Komentarze: 1

Minuta druga, całkiem zardzewiała...Jelenie wyskoczyły zza przestrzeni i stanęły jak wryte. Pokrowiec. Zachowania moje i kolegi nie muszą być tłumione. Ostatnio przychodzi mi to jak gdyby z problemami na tle pamięciowym. Może to coś z gwintem ? ? ? Sprawdzać mi się nie chce bo i tak nikłe szanse na zbadanie przyczyn. Piskające deski i szum fal. Pióra zamknęły się w sobie. Jasna zebra wypiła światło i pokuśtykała nad Krzywe Zbocze. Już dawno jesteśmy poza jego krawędzią .Szyny zresztą także. Kalendarz wciąż zajmuje wolną przestrzeń. Poskarżę się komuś i zdechnie.

...moze...

bro_daty : :